niedziela, 8 czerwca 2014

robocop

ile nobliwych dam, ile cnotliwych matron, ile nieśmiałych dziewoi, ile krnąbrnych dziewuch... tyle różnych porodów.

ile szpitali, ile miejscowości, ile pieniędzy wyłożonych na cele dopieszczenia foteli ginekologicznych... tyle różnych porodów.

ile wybuchowych mieszanek genetyczno - socjalno - ekonomicznych... tyle różnych porodów.






bo można tak:
... poniedziałek rano. przyjęcie planowe na oddział. przygotowanie do cc. 38 Hbd. ciąża mnoga. bliźniak 1 ułożenie miednicowe. bliźniak 2 ułożenie poprzeczne. badanie bolesne, łóżko na 15 min. na patologii niewygodne. sala zimna. jakoś... goło tak... znieczulenie natychmiastowe. parawan. trochę studentów, kilka głosów.
(trzęsące się ręce, głupi uśmiech na facjacie, włosy dęba stoją w napięciu... streeeees)
kilka minut i pierwszy krzyk. wdech - wydech. wdech - wydech. jak w dowcipach o blondynkach. drugi krzyk. wyyyydech.
jedno chce zjeść nos, drugie policzek - sekunda na spojrzenie i...

nie ma.
długo.
całe niemal 12 godzin.
bo ruszyć się nie wolno. bo jeszcze znieczulenie. bo sen nadchodzi mimo, że się go wcale nie chce.
... bo krew trzeba toczyć...

a jak już są, to nie ma sił. pokój de lux przypadkiem dostany. i płacz we trójkę, bo czwarte koło z tego wozu wyrzucają z sanktuarium "Nowe Życie" o 22.00. pierwsze ziółka na uspokojenie. modlitwy o powrót. dużo modlitw.





bo można i tak:
piątek. przyjęcie planowe. podejrzenie hipotrofii. 39 Hbd.

- Pani po cc, więc jeśli Pani powie, że chce cc, to ma Pani pełne prawo.
- NIE. CHCĘ. CC. nigdy.

... więc cewnik. oksytocyny nie wolno, bo po cc...

- Pani się położy spać, bo to pewnie do poniedziałku nic się nie wydarzy. Mąż niech do domu też spać idzie.
- Ale ja CHCĘ urodzić dzisiaj. Ja, proszę Pani, muszę urodzić dzisiaj, jeszcze przed końcem roku. Bo to dobry rok jest.
- Ale Pani po cc, 2cm rozwarcia... pewnie i tak będzie cięcie w poniedziałek.
- Proszę Pani. ja. dziś. urodzę.

i...  
słony smak wysiłku w ustach. wyjącą agresją wyładowany pakiet bólowy. niemoc, bezsilność i nieuchronność. 
ósmy pasażer Nostromo wyłania się ot tak... bo to dobry rok jest...
i mimo odkrycia kresu własnych sił, mimo wydobycia z siebie alter ego, uwolnionego skurczem mięśni wszelakich, jest to również najpiękniejsze doświadczenie pokonania granic stawianych przez skorupkę ciała. Robocop...





i można wspominać na tysiąc różnych sposobów z każdej jednej perspektywy. i można jeszcze wiele innych historii wpleść w skowyt urodzin świętowanych hucznie co roku. 
i można też świeczkę na tym torcie dodatkową wstawić... 
dla Robocopa...







na cześć Siostry. na cześć Mamy. na cześć porodów z tej minuty...

4 komentarze:

dziękuję :)