i nie mogę sobie przypomnieć kiedy to się stało.
jakoś tak, powoli, dzień za dniem, decyzja za decyzją i jest.
mam 30 lat. i mam trójkę dzieci.
i w głowie tylko jedna myśl: że ja gówniara jestem. że przecież wczoraj maturę pisałam i nie wiedziałam, co robić ze swoim życiem.
i dla tego mojego Przedszkola będę sobie tu trochę wspominać/ przemyśliwać (?)/ wyżywać się egoistycznie na klawiaturze. żeby kiedyś mogły poczytać jak było. żebym i ja nie zapomniała, że jednak fajnie było... i mniej fajnie też czasem...
ps. wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa (chyba, że zaznaczono inaczej) i nie zezwalam a ich kopiowanie bądź udostępnianie bez mojej wiedzy i zgody
Pewnie nie pocieszy. Ja mam 53 i ciągle sobie myślę, przecież ja gówniara jestem. A może to jest pocieszające.
OdpowiedzUsuń:D tak to sobie wyobrażam. Że w sumie im wyższy numerek w metryczce, tym człowiek wydaje się sobie większym małolatem. I też sama nie wiem, na ile mnie to pociesza ;)
Usuń